Test długodystansowy: życie z samochodem elektrycznym przez 6 miesięcy okazał się wyzwaniem, które zmieniło moje spojrzenie na codzienne podróżowanie.
Specyfikacja techniczna i osiągi
Na początku postanowiłem przyjrzeć się bliżej technologia samochodu, aby zrozumieć jego możliwości. Wybrałem model z baterią o pojemności 75 kWh, co według producenta miało zapewnić do 450 km w cyklu mieszanym. W praktyce realny zasięg wyniósł około 380–420 km, zależnie od warunków pogodowych i stylu jazdy.
Silnik i układ napędowy
Elektromotor o mocy 204 KM gwarantuje dynamiczne przyspieszenie – od 0 do 100 km/h w mniej niż 7 sekund. Spodziewana wydajność jest zbliżona do wartości homologacyjnych, chociaż przy dużym obciążeniu klimatyzacją zasięg delikatnie maleje. Dzięki bezstopniowemu układowi napędowemu jazda jest płynna i cicha, a moment obrotowy dostępny praktycznie od samego startu pozwala na pewne manewry w ruchu miejskim i na trasie.
Zastosowane technologie
- System odzyskiwania energii podczas hamowania (regeneracja).
- Zaawansowany komputer pokładowy z nawigacją zoptymalizowaną pod ładowanie stacji.
- Ogrzewanie i chłodzenie z pompą ciepła, minimalizujące straty energii.
- Tryby jazdy Eco, Comfort oraz Sport, dostosowujące charakterystykę silnika i układu jezdnego.
Ładowanie i infrastruktura
Przez pół roku testów kluczowym aspektem była dostępność i szybkość procesu ładowania. Korzystałem zarówno z domowej stacji AC 11 kW, jak i z publicznych punktów DC o mocy do 150 kW.
Ładowanie w domu
Zainstalowanie wallboxa przydomowego okazało się najbardziej wygodna i ekonomiczna opcja. Pełne ładowanie trwało około 7 godzin, co pozwalało napełnić baterię podczas nocnego postoju. Dzięki inteligentnemu zarządzaniu energią mogłem ładować samochód w tańszych godzinach nocnych, obniżając koszty eksploatacji.
Stacje szybkiego ładowania
W trasie najczęściej korzystałem z sieci szybkich ładowarek. Rozkład punktów bywa nierówny – w dużych miastach jest ich sporo, na terenach wiejskich liczba maleje. Średni czas doładowania od 10% do 80% wynosił około 28 minut. W godzinach szczytu zdarzały się kolejki, co wydłużało czas oczekiwania.
- Infrastruktura w miastach dynamicznie się rozwija, ale nadal wymaga inwestycji na obszarach podmiejskich.
- Karty RFID różnych operatorów – warto mieć kilka, by unikać problemów z płatnościami.
- Aplikacje mobilne pomagają w znalezieniu stacji, ale nie zawsze wskazują rzeczywistą dostępność ładowarek.
Doświadczenia z użytkowania na co dzień
Codzienna eksploatacja samochodu elektryczny to przede wszystkim przyjemność z cichej i płynnej jazdy. Zaskakująco wygodne okazało się też planowanie tras z uwzględnieniem punktów ładowania i przerw na kawę.
Jazda miejska
W warunkach miejskich zużycie energii jest niskie dzięki systemowi start-stop oraz intensywnej regeneracji. Średnie zużycie w cyklu mieszanym wynosiło ok. 16 kWh/100 km. Dzięki temu zasięg w metropolii wzrastał nawet do 450 km, co pozwalało na tygodniowy dystans bez konieczności pełnego doładowania.
Trasy długodystansowe
Na trasach autostradowych zużycie energii wzrosło do 20–23 kWh/100 km przy prędkości 120 km/h. Planowanie trasy z uwzględnieniem stacji co 150–200 km stało się rutyną. Dłuższe postoje co 200–250 km pozwalały nie tylko na uzupełnienie energii, ale też na odpoczynek i rozprostowanie nóg.
- Zimą zasięg spadał o 15–20%, głównie wskutek pracy ogrzewania kabiny.
- Latem klimatyzacja wymagała dodatkowej energii, ale nie wpływała tak drastycznie na wydajność baterii.
- Przy dynamicznej jeździe sportowym trybem zużycie systematycznie rosło.
Aspekty ekonomiczne i ekologiczne
Jednym z głównych powodów wyboru pojazdu elektrycznego jest dążenie do redukcji emisji CO₂ i obniżenia kosztów eksploatacji. Moje obserwacje po sześciu miesiącach potwierdzają, że inwestycja zwraca się szybciej, niż mogłoby się wydawać.
Koszty użytkowania
Średni koszt pełnego ładowania wynosił ok. 50–60 zł (przy taryfie nocnej). Rocznie, przy przejechaniu 20 tys. km, można oszczędzić nawet 6–8 tys. zł w porównaniu z pojazdem spalinowym. Niższe są też koszty serwisu – brak układu wydechowego, mniej elementów eksploatacyjnych i rzadsze wymiany płynów.
Wpływ na środowisko
Samochód elektryczny generuje zerową emisję spalin podczas jazdy, co w miastach poprawia jakość powietrza. Produkcja baterii wiąże się z wyższym zużyciem zasobów naturalnych, ale coraz więcej producentów inwestuje w recykling i odnawialne źródła energii. W moim przypadku energia do ładowania pochodziła w 30% z paneli fotowoltaicznych zainstalowanych na dachu domu.
- Ograniczenie hałasu ulicznego – jazda jest niemal bezgłośna.
- Zredukowana emisja CO₂ na cykl życiowy pojazdu przy zastosowaniu zielonej energii.
- Potencjał dalszego rozwoju technologii baterii i infrastruktury.




